piątek, 1 grudnia 2017

Druga kuracja izotretynoiną.

15.09.2017 Pierwsza wizyta u dermatologa (UK)

Tak więc tego dnia pierwszy raz odwiedziłam angielskiego dermatologa. Pani szybko mnie przyjęła, obejrzała twarz z każdej strony, przeprowadziła wywiad i postawiła diagnozę - Trądzik Cystowy z bliznami i pigmentacją (Cystic Acne with Scars and Pigmentation).
Po wykonaniu badań krwi oraz moczu na potwierdzenie tego, iż nie jestem w ciąży dostałam receptę na jedno opakowanie izotretynoiny 20mg (ISOTRETINOIN-nazwa oryginalna leku, który przyjmuję). Miałam stosować 20mg każdego dnia.




Pierwszy dzień kuracji (20.09.17):


Drugą wizytę u dermatologa miałam dopiero 27.10.17 przez małe zamieszanie... Tak więc ponad tydzień przed wizytą brałam tabletki co 2 dni.
Od razu po wejściu do szpitala zostałam wezwana na badanie moczu, by wykluczyć ciążę, następnie po ok godzinie zostałam wezwana do gabinetu. Tym razem przyjął mnie inny dermatolog, przeprowadził ze mną rozmowę głównie na temat skutków ubocznych. Podpytałam go o inne kosmetyki, których mogę używać podczas kuracji i on w przeciwieństwie do poprzedniczki polecał mi produkty SIMPLE, których używałam przed kuracją, i które uwielbiam (w przyszłości zamierzam o nich napisać). Poprzednia dermatolog odradzała mi tych kosmetyków i zaleciła produkty CETAPHIL, które jednak są droższe, a produkt do mycia twarzy starczał mi tylko na miesiąc. Ogólnie nie byłam zadowolona. Lekarz zdecydował o zwiększeniu dawki do 40mg/dzień (2 tabletki 20mg podczas/po posiłku). Zdecydował również, że w moim wypadku nie ma sensu żebym jeździła do Centrum Londynu co miesiąc, tylko po to by zrobić badania moczu i krwi, ze względu na to, iż przebyłam już leczenie izotretynoiną i zdaję sobie sprawę z tego co może się stać, gdy zajdę w ciążę (poprzednia dermatolog była bardzo przewrażliwiona i chciała mnie widzieć co miesiąc). Wręczył mi wizytówkę i gdyby coś złego się działo, mam pisać lub dzwonić. Tak więc następną wizytę mam na 12 stycznia 2018 roku. 

Pierwszy miesiąc (27.10.2017):

Skutki uboczne w pierwszym miesiącu (20mg/dzień):
Po 3 dniach zaczęły mi wysychać usta. Po ponad tygodniu stałam się bardziej rozdrażniona. Po 9 dniach dostałam pierwszego krwotoku z nosa (wystąpiły ok 8 razy w miesiącu). Po ok 2 tygodniach wysyp pryszczy... Musiałam zrezygnować z ćwiczeń, ponieważ bolały mnie kolana i odcinek lędźwiowy. To tyle ze skutków ubocznych w 1 miesiącu.
Skutki uboczne w drugim miesiącu (40mg/dzień):
Wysyp trwa do dziś (jestem na początku trzeciego miesiąca), aczkolwiek lewa część twarzy zaczyna się robić gładka, nie ma już stanu zapalnego, za to prawa część ciągle w wypryskach i podskórnych gulach i cała twarz w zamkniętych zaskórnikach (włączając żuchwę, na szyi również czasem mi coś wyskoczy). Suche usta, przesuszona powieka, suchość, ból oczu, nadwrażliwość na światło. 


Sucha skóra twarzy, dłoni, krosty i sucha, podrażniona oraz zaczerwieniona skóra na ramionach i przedramionach. Krwotoki z nosa występowały już rzadziej. Ból kolan ustąpił, więc mogłam ćwiczyć , choć plecy nadal mnie pobolewają, ale nie jest to bardzo dokuczliwy ból. Stan psychiczny dobry,  humor często mi dopisywał, nie byłam jakoś bardziej rozdrażniona. To tyle.

2 miesiące kuracji (28.11.2017):

Pozdrawiam. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Druga kuracja izotretynoiną CZ.2

Jestem aktualnie w trakcie 5 miesiąca kuracji. Ostatnią wizytę u dermatologa miałam miesiąc temu i dostałam już całą resztę opakowań tablete...